Z lotniska Heathrow dostaliśmy się samochodem do hotelu Etap w dzielnicy Hounslow. To 4 strefa Londynu. Podróż z Heathrow zajmuje nie więcej niż 20 minut. Prawdopodobnie można się dostać autobusem. Komunikacja w tej części Londynu jest całkiem niezła. Jeśli w ogóle w którejkolwiek części nie jest dobra.
Hotel oddany do użytku w grudniu 2008 roku. Nowiutki czysty hotel. Nocleg wyniósł 35 Funtów za dwu-osobowy pokój. Wszystko skromnie, ale czysto i schludnie. Wykupić można śniadania za 2,95 funta. Nie próbowaliśmy. Byłem jednak raz w recepcji podczas jego wydawania i wydaje się klasycznym śniadaniem. Bekon, jajecznica, tosty i sok pomarańczowy, czyli hotelowy klasyk.
Sam pokój był mały, ale wystarczający. Jedno duże łóżko, stolik + telewizor. W sumie te trzy rzeczy stanowiły wyposażenie tego pomieszczenia. Dodatkowo w pokoju znajdowało się WC oraz kabina prysznicowa i umywalka. Wszystko doskonale zagospodarowane na 15m kwadratowych. Nie oczekujcie luksusu. Powiedziałbym, że standard jest zadowalającą klasą turystyczną. Jak dla mnie, hotel powinien spełniać wszelkie oczekiwania młodych podróżujących.
Największym jego plusem jest utrzymana czystość na rzadko spotykanym poziomie. Do tego znajduję się w ruchliwej okolicy - sklepy, markety, przystanek autobusowy i linia metra. Przystanek Hounslow Central linii Piccadilly oddalony jest 10 minut drogi od hotelu. To dobra wiadomość, gdyż szybkie przemieszczanie się po Londynie jest możliwe jedynie dzięki pociągowi wjeżdżającemu w podziemny tunel :) Bilet 1-4 strefa (all day) - około 6,5 funta. Round trip (w dwie strony) 1-4 strefa - 6 ,30 funta. Bilet w jedną stronę do 1 strefy - 4 z groszami. A raczej z penny'ami :)